Czas wziąć się do pracy nad sobą.
Koniec z obijaniem się. Po prawie trzech tygodniach separacji, jaką
miałam z bieganiem, stworzyłam nowy plan treningowy. Plan, który
uwzględnia ćwiczenia uzupełniające, rozgrzewkę i rozciąganie –
poprzedniemu planowi tego brakowało.
Co było przyczyną przerwy? A żebym
to ja wiedziała ... lenistwo, brzydka pogoda, rezygnacja z jednego
treningu, a potem to się już potoczyło samo w dół ..., czy to są
dobre powody by przerwać ćwiczenia i bieganie? OCZYWIŚCIE, że NIE
! Trzeba po prostu dalej nad sobą pracować :), przede mną jeszcze
długa droga do żelaznego charakteru i wojskowej dyscypliny.
Wyposażyłam się na jesień w długie
spodnie biegowe, bluzę i buty. Wszystko z ostatniej kolekcji Lidla.
Moje letnie buty są całkiem w porządku, ale należą do tych,
które raczej przepuszczają wodę – podczas wakacyjnego biegania w
deszczu było w nich pełno wody. Te lidlowe mają być wodoszczelne
– pożyjemy, zobaczymy. Także nie mogę się już doczekać kiedy
wypróbuję nowe ubranko w terenie.
Jedno co mnie teraz powstrzymuje przed
wyjściem na zewnątrz, na trening jest przeziębienie. Stawiam
jednak na domowe sposoby walki z intruzem – w domu króluje
imbirówka. Do półlitrowego kubka sypię łyżeczkę cynamonu, pół
łyżeczki imbiru (ewentualnie kilka plasterków świeżego imbiru),
2-3 goździki i zalewam to wrzątkiem, kiedy trochę przestygnie
dodaję sok z cytryny, a kiedy temperatura przestaje być zabójcza
dla dobroczynnych właściwości miodu – dodaję łyżeczkę lub
dwie. Jako dodatek oczywiście kanapki z czosnkiem i cebulą w
różnych kombinacjach :).
Dobrze, że się nie poddałaś i znów wracasz do treningów : )
OdpowiedzUsuńSama mam spodnie z Lidla i bardzo fajnie mi się w nich biega. Dobre rzeczy mają :D